Podopieczni trenera Tomasza Krzeszewskiego bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie, Badowski pokonał najbardziej doświadczonego z bałkańskiego zespołu Aleksandara Karakasevicia, zaś Jakub Dyjas triumfował w pojedynku z Zsoltem Peto 3-1 i było już 2-0. Później 17-letni Samuel Kulczycki przegrał z Marko Jevtovicem 0-3, a Dyjas uległ Karakaseviciowi 2-3. W decydującej grze spotkali się Badowski i Peto. W rankingu światowym Polak jest wyżej, na 103. miejscu (Serb 161.) i to on był górą - zwyciężył 3-1. Przed trzema laty Peto był w Polsce i rywalizował w meczu Ligi Mistrzów Energa-Manekin Toruń - SPG Walter Wels (3-2). Przegrał obie gry w barwach austriackiego klubu, w tym z Czechem Pavlem Siruckiem, dziś występującym z Badowskim w Dartomie Bogorii Grodzisk Mazowieckim. 22-letni Badowski w tym roku sięgnął po brąz indywidualnych MP, zaś w latach 2017-2018 zdobywał srebrne medale w singlu. W czwartek, o awans do ćwierćfinału, Polacy zagrają z Belgią, która z kolei we wtorek przegrała z Serbią 2-3. W ostatnim spotkaniu Peto pokonał Florenta Lambieta 3-2. Polskie pingpongistki, trenowane przez Zbigniewa Nęcka, we wtorek wygrały z Turcją 3-0 (punkty: Li Qian, Natalia Partyka i Natalia Bajor), a zmierzą się jeszcze w grupie 6 ze Szwecją. Wynik meczu grupy 7, mężczyźni Polska - Serbia 3-2 Marek Badowski - Aleksandar Karakasević 3-0 Jakub Dyjas - Zsolt Peto 3-1 Samuel Kulczycki - Marko Jevtović 0-3 Dyjas - Karakasević 2-3 Badowski - Peto 3-1