W klasyfikacji generalnej kobiecy zespół spadł z czwartej pozycji na ósmą, a męski awansował z dwunastej na jedenastą. Prowadzą Gruzinki i Azerowie. Trener kobiecej reprezentacji kraju Marek Matlak powiedział: "Bardzo trudny mecz z Rosją minimalnie przegraliśmy. Jako pierwsza zakończyła partię Iweta Rajlich. Pokonała ją mistrzyni Europy Tatiana Kosincewa. Szkoda, bo była to jedyna partia, w której staliśmy w pewnym momencie na wygranej pozycji. Przez długi czas w lepszej sytuacji była Monika Soćko w meczu z mistrzynią świata Aleksandrą Kosteniuk. Jednak po niedoczasowych błędach rywalka otrzymała dużo lepszą końcówkę, której na nasze szczęście nie zrealizowała i pojedynek zakończył się remisem". Trener męskiej drużyny Artur Jakubiec tak ocenił konfrontację z Niemcami: "Obserwując niektóre rundy w naszym wykonaniu można mieć wrażenie deja vu. W Dreźnie Niemcy cudem uratowali remis i ta sama sytuacja miała miejsce w Nowym Sadzie. Po trzech godzinach wydawało się, że nic nie jest w stanie wydrzeć nam zwycięstwa. Wojtaszek co prawda został bez pionka, ale na pozostałych szachownicach to Niemcy stali pod ścianą. Niestety, z tych trzech partii tylko Bartoszowi Soćko udało się wygrać. Szkoda punktu meczowego, ponieważ w końcowym rozrachunku może się on okazać bardzo ważny. Otuchy dodaje jednak naprawdę dobra gra naszych zawodników". Kobiety: Polska - Rosja 1,5:2,5 Monika Soćko - Aleksandra Kosteniuk remis Iweta Rajlich - Tatiana Kosincewa 0:1 Joanna Dworakowska - Nadieżda Kosincewa remis Joanna Majdan - Marina Romanko remis Mężczyźni: Polska - Niemcy 2:2 Bartosz Soćko - Arkadij Naiditsch 1:0 Radosław Wojtaszek- Georg Meier 0:1 Bartłomiej Macieja- Jan Gustafsson remis Mateusz Bartel - Igor Khenkin remis Klasyfikacja po pięciu rundach: kobiety 1. Gruzja 9 pkt 2. Azerbejdżan 8 3. Rosja 8 4. Ukraina 8 .. 8. Polska 6 mężczyźni 1. Azerbejdżan 10 2. Rosja 8 3. Gruzja 8 4. Węgry 7 .. 11. Polska 6