Roma wygrała dotychczas 46 meczów, w 33 meczach lepsze okazało się Lazio, a 54 zakończyły się remisem. "Biancocelesti", którzy wygrali trzy z ostatnich czterech spotkań ligowych, zajmują czwarte miejsce w tabeli włoskiej ekstraklasy. Tracą do prowadzącego AC Milan 10 punktów. Z kolei Roma jest obecnie szósta, z 15-punktową stratą do lidera. Od czasu zatrudnienia nowego trenera, Vincenzo Montelli, który 21 lutego zastąpił Claudio Ranieriego, "Giallorossi" spisują się w lidze bardzo dobrze. Zdobyli siedem punktów w ostatnich trzech meczach. W poprzednich spotkaniach obu zespołów w tym sezonie, w ekstraklasie i Pucharze Włoch, dwukrotnie triumfowała Roma, która zwyciężyła odpowiednio 2-0 i 2-1. W ekipie trenera Montelli nie zagra już Brazylijczyk Adriano, który w tym tygodniu powrócił do ojczyzny, po rozwiązaniu kontraktu ze stołecznym klubem. Niepewny jest występ gwiazdora "Giallorossi" Francesco Tottiego, który naciągnął mięsień przed meczem rewanżowym 1/8 finału Ligi Mistrzów z Szachtarem Donieck (0-3). W ekipie Lazio pod znakiem zapytania stoi udział w niedzielnym spotkaniu brazylijskiego obrońcy Andre Diasa, zmagającego się z kontuzją lewego uda. Do składu powinni zaś dołączyć Tomasso Rocchi i Stefano Mauri, którzy powrócili już do treningów z drużyną. Obie ekipy są bardzo bojowo nastawione przed tym starciem. - Nikt nie wychodzi na boisko, aby przegrać. Wiemy, jak będzie atmosfera. Fani powinni wiedzieć, że damy z siebie wszystko - powiedział trener Romy. Także trener Lazio Edoardo Reja zapowiada walkę w tym spotkaniu. - Aby wygrać to spotkanie, musimy pokazać wszystko co najlepsze, tak jak to robimy od początku rozgrywek. Roma ma utalentowanych i doświadczonych graczy. Kiedy grają na optymalnym poziomie, są trudni do pokonania - zauważył. Pewny siebie przed derbami Rzymu jest napastnik Lazio Mauro Zarate. - Jesteśmy gotowi na pokonanie Romy. Jeśli wygramy, będziemy mieli ośmiopunktową przewagę nad nimi i umocnimy się na czwartej pozycji - zaznaczył Argentyńczyk. - Mam nadzieję, że zagram dobrze w tym meczu i strzelę bramkę. Byłoby wspaniale świętować z naszymi fanami. Oni zawsze mnie wspierają, co daje mi wielką motywację - dodał. Zajmująca dziesiąte miejsce w tabeli Fiorentina Artura Boruca w niedzielę zmierzy się na wyjeździe na Stadio Marc Antonio Bentegodi w Weronie z ekipą Chievo. Wyszystko o Serie A - kliknij!