- Analizując wcześniejsze spotkania zauważyłem, że zbyt łatwo tracimy bramki. Kluczem do zwycięstwa będzie zatem niesamowita koncentracja i skuteczna gra obronna zespołu oraz brak błędów indywidualnych. W ofensywie mamy kreatywnych zawodników, którzy potrafią postraszyć. Jestem przekonany, że stać nas na znalezienie drogi do bramki przeciwnika - mówił w piątek trener Kubicki. Plany trenera pokrzyżowały nieco kontuzje. Zadania nie ułatwia mu absencja Antona Slobody i Sylwestra Patejuka. Nie będzie mógł skorzystać także z Krzysztofa Chrapka i Pavla Stany. - Kilku kluczowych zawodników jest kontuzjowanych. Decydujący wpływ na skład jedenastki będzie miała dyspozycja na treningach i w grze wewnętrznej, ale pole manewru nie jest szerokie. Wychodzę jednak z założenia, że niedyspozycja jednego zawodnika jest szansą dla innego - powiedział. Kubicki obejmując "Górali" mówił, że w krótkim czasie trudno poprawić dyspozycję fizyczną zespołu, ale jest sporo do zrobienia w sferze mentalnej. W piątek przyznał, że ostatnie wyniki nie budowały morale zespołu. - W mikrocyklu treningowym starałem się wprowadzić do zespołu entuzjazm i zadowolenie z tego, co się robi. Wygląda to dobrze i dlatego patrzę w przyszłość z optymizmem, choć wiem, że czeka nas ciężka walka w każdym meczu - powiedział. Podbeskidzie po 30 kolejkach zajmuje 11. lokatę. Po podziale punktów na jego koncie jest 20 pkt. Zawisza zamyka tabelę z 15 pkt. W sezonie "Górale" dwukrotnie pokonali zespół z Bydgoszczy 2-1. Mecz Podbeskidzia z Zawiszą rozpocznie się w niedzielę o godz. 15.30. Ekstraklasa - tabele, wyniki, terminarz, strzelcy