To nie pierwszy taki incydent z udziałem 19-letniego zawodnika specjalizującego się w startach w stylu grzbietowym i motylkowym. Przed rokiem podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie uczestniczył w pijackiej burdzie na terenie wioski olimpijskiej. Szef nowozelandzkiej federacji Mike Byrne potwierdził doniesienia miejscowej prasy, jednak nie chciał zdradzić zakresu kary nałożonej na utalentowanego pływaka, tłumacząc, że przekroczyłby granice prywatności.