Rumuński trener, o którym zrobiło się głośno, gdy wprowadził Unireę do fazy grupowej Ligi Mistrzów, z rosyjskim drugoligowcem związał się pięcioletnim kontraktem. - Miałem kilka ofert, ale ta była dla mnie najkorzystniejsza - tłumaczył decyzję o odejściu z Unirei i podjęciu pracy w Rosji. - W Krasnodarze ludzie kochają piłkę nożną. To miasto musi mieć zespół grający na wysokim poziomie. Pierwszy trening w nowej drużynie Petrescu poprowadzi 10 stycznia.