"Kanonierzy" odnieśli dopiero drugie zwycięstwo w tym sezonie. Duża w tym zasługa Polaka, którego interwencje na początku spotkania w znacznym stopniu uchroniły jego zespół przed utratą bramki. Utalentowany 21-letni golkiper w 2. minucie popisał się fenomenalną paradą wyciągając trudny strzał Davida Ngoga. Dwa gole dla drużyny Arsene'a Wengera strzelił Robin van Persie. Dla holenderskiego napastnika było to 99. i 100. trafienie w barwach "The Gunners". W 89. minucie kropkę nad "i" postawił Alex Song, który dobił gości z Reebok Stadium. Piłkarze Boltonu na Emirates Stadium prezentowali się bezradnie, a mecz kończyli mecz w dziesiątkę. W 55. minucie czerwoną kartką ukarany został David Wheater, który brutalnie sfaulował Theo Walcotta. Nic więc dziwnego, że piąta z rzędu porażka drużyny prowadzonej przez Owena Coyle'a stała się faktem. Pewne zwycięstwo odniósł też inny londyński zespół - Chelsea."The Blues" rozbili w pył Swansea City (4-1). Drugiego gola z rzędu strzelił FernandoTorres. Hiszpański snajper nie mógł jednak zaliczyć tego spotkania do udanych, gdyż w 39.minucie został wyrzucony z boiska za ostry wślizg w nogi Marka Gowera. Sprowadzonego za 50 milionów funtów napastnika czeka teraz przymusowy odpoczynek od piłki. Do sporej niespodzianki doszło w meczu Stoke City z Manchesterem United. Goście prowadzenie objęli w 27. minucie po strzale Naniego. Siedem minut po przerwie do wyrównania doprowadził olbrzym - Peter Crouch, który latem tego roku przeszedł do Stoke z Tottenhamu. Manchester United, mimo remisu, zachował pierwsze miejsce w tabeli, ale goniący go Manchester City zrównał się z nim punktami. Podopieczni Roberta Maciniego pokonali na własnym stadionie Everton 2-0. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premiera League