Takie ultimatum przed wrocławskim klubem postawił Wydział Bezpieczeństwa PZPN, który nie pozwala wicemistrzowi Polski rozgrywać spotkań na nowej arenie z udziałem miejscowych kibiców. Sprawę szczegółowo opisuje "Przegląd Sportowy". - Mogę powiedzieć tylko tyle, że posiedzenie w tej sprawie się odbyło. Sektor gości musi być dostępny - mówi szef WB PZPN Andrzej Binkowski, cytowany przez sportowy dziennik. - Decyzja PZPN wywołała popłoch we władzach miasta, bo przystosowanie obiektu wymaga przeprowadzenia prac budowlanych i zmian w projekcie stadionu. Nie chodzi o sam sektor dla gości, ale o takie rozplanowanie wejścia na niego, żeby niemożliwy był kontakt fanów obu drużyn. Można rozwiązać to na co najmniej dwa sposoby, ale oba wymagają burzenia ścian lub stawiania zupełnie nowych. Efekty tych robót zostałyby zniszczone po zakończeniu sezonu ligowego (UEFA nie zgadza się na żadne grodzenie na stadionie w trakcie EURO). Po turnieju... wszystko zostałoby wybudowane jeszcze raz - tym razem na rundę jesienną sezonu 2012/13 - czytamy w sobotnim wydaniu "Przeglądu Sportowego".