Organizatorzy na nagrody przeznaczyli 1,3 miliona euro. Tak duże pieniądze niczym magnes przyciągnęły do Paryża najlepszych zawodników i zawodniczki. Na listach startowych można znaleźć dziesięć osób, które w swoim dorobku mają mistrzostwo olimpijskie. Oczy wielu kibiców zwrócone będą przede wszystkim na Alana Bernarda i Michaela Phelpsa. Amerykanin, którego tegoroczne wyniki co prawda pozostawiają wiele do życzenia, postanowił rzucić wyzwanie Francuzowi i wystartować także na 100 metrów stylem dowolnym, choć nie jest to jego koronna konkurencja. Obu zawodników spróbuje pogodzić Konrad Czerniak. Pięciokrotny mistrz Polski największe szanse na dobry wynik ma jednak na dystansie o połowę krótszym. W Gliwicach podopieczny Bartosza Kizierowskiego uzyskał w tej konkurencji czwarty najlepszy w tym roku czas na świecie. Ale o sukces będzie niezwykle trudno, bo na starcie stanie też prowadząca w rankingu trójka: Frederick Bousquet, Cesar Cielo i Fabien Gilot oraz szósty Bernard. W Paryżu Polskę reprezentować będą także Marcin Babuchowski, Łukasz Gąsior, Sławomir Kuczko, Mateusz Sławiński, Marcin Tarczyński oraz Katarzyna Żołnowska. Impreza potrwa do niedzieli.