Reprezentacja Ghany błyskawicznie objęła prowadzenie w meczu. Pierwszy gol padł już w 2. minucie spotkania. Jego autorem był Asamoah Gyan. Walka między drużynami była bardzo zacięta. W 66. minucie Czech Tomas Ujfalusi otrzymał czerwoną kartkę za sfaulowanie Gyana w polu karnym. Sędzia podyktował rzut karny, Gyan nie wykorzystał tej szansy - trafił w słupek. Końcówka meczu bezapelacyjnie należała do reprezentacji Ghany. Czesi, którzy grali w dziesiątkę, nie mogli skutecznie obronić dostępu do swojej bramki. W 82. minucie Sulley Ali Muntari podwyższył wynik na 2:0. Spotkanie nie należało do łatwych. Czesi wyszli na murawę stadionu w osłabionym składzie. W ich szeregach zabrakło dwóch wielki gwiazd - kontuzjowanych napastników Jana Kollera i Milana Barosa. Zwycięstwo Ghany skomplikowało sytuację Czechów w grupie. By awansować do 1/8 finału nasi południowi muszą pokonać reprezentację Włoch lub liczyć na to, że Ghana przegra w meczu ze Stanami Zjednoczonymi.