Decydujący mecz ćwierćfinału play off piłkarzy ręcznych nie przyniósł niespodzianki. Mistrzowie kraju z Płocka łatwo pokonali wicemistrzów z Lubina 32:24, wygrali rywalizację o półfinał 2-1 i teraz zmierzą się z młodzieżą gdańskiego AZS AWFiS. Spotkania półfinałowe odbędą się dopiero pod koniec kwietnia. Czas działa na korzyść Wisły, bo długie tygodnie rozmyślań nie są sprzymierzeńcem niedoświadczonych zawodników Daniela Waszkiewicza, mimo że w fazie zasadniczej akademicy dwukrotnie pokonali płocczan. - Nie ułatwimy Vive zadania w finale play off i nie "podrzucimy" im gdańszczan - deklaruje obrotowy Płocka Bartosz Wuszter, zdobywca 7 bramek w sobotnim meczu. - Pałamy chęcią rewanżu za dwie przegrane z AZS w sezonie zasadniczym. Rywale na pewno będą bardzo zmobilizowani, bo dla wielu z nich szansa medalowa w mistrzostwach Polski może być pierwszą i ostatnią. Szkoda, że chłopaki z Gdańska są właściwie amatorami, ale na boisku nie będzie to miało znaczenia - dodaje kołowy Wisły. (...) - Myślę, że także medialnie finał Kielce - Płock będzie ciekawszy niż jakikolwiek inny. Nie wyobrażamy sobie, żebyśmy nie zmierzyli się z Vive. To byłaby dla nas katastrofa, jeśli nie znaleźlibyśmy się w decydującej fazie mistrzostw - mówi Wuszter. W półfinałach play-off (do dwóch zwycięstw) zmierzą się Vive z Kwidzynem i Płock z Gdańskiem.