Argentyńczyk nie zagrał we wtorkowym meczu reprezentacji z powodu przeciążeniowej kontuzji. Jego rola w Kostaryce ograniczyła się do rozdawania autografów rywalom, który ustawili się po nie w kolejce. Po przylocie do Barcelony ogłosił, że pali się do gry z Villarreal, ale pierwsze, co zrobił to pojechał na badania do klubowej kliniki. Wypadły pomyślnie, uraz jest zaleczony, nie wiadomo tylko czy na kilka dni przed ćwierćfinałem Ligi Mistrzów z Szachtarem Donieck Guardiola zaryzykuje zdrowiem największej gwiazdy? Bez Messiego i Xaviego naraz zespół w tym sezonie ligowym jeszcze nie grał, a Hiszpan w sobotę musi pauzować z powodu żółtych kartek. Ci dwaj z Andresem Iniestą są przecież "Świętą Trójcą" Barcelony. Występ Argentyńczyka na El Madrigal byłby jednak wskazany, ponieważ wątpliwy jest udział w tym meczu Pedra Rodrigueza i Maxwella. Obaj co prawda w czwartek wznowili zajęcia z grupą, ale trenowali lżej niż reszta piłkarzy. Indywidualnie ćwiczyli inni rekonwalescenci - Carlos Puyol i Bojan Krkic. Ten pierwszy na pewno nie będzie jeszcze gotowy na spotkanie z Villarreal, natomiast drugi zagra w nim na pewno. Barcelona jest liderem Primera Division i ma pięć punktów przewagi nad drugim Realem Madryt. Spotkanie z Villarreal to jeden z ostatnich ciężkich wyjazdów mistrza Hiszpanii w lidze. Potem jeszcze tylko pojedynek na Santiago Bernabeu, a reszta spotkań teoretycznie powinna paść łupem podopiecznych Guardioli, łącznie z derbami z Espanyolem na Camp Nou. Trudniejsza końcówka sezonu zapowiada się dla "Królewskich". Oprócz Gran Derbi, Real czekają także ciężkie spotkania z Athletikiem Bilbao, Valencia CF, Sevilla FC i Villarreal CF, a wszystkie na wyjazdach. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Primera Division