Początek pracy Jose Mourinho w Realu to same kłopoty. Najpierw poważnej kontuzji doznał Kaka, a w pierwszym meczu w Primera Division z Mallorcą (0-0) urazu nabawił się Ronaldo. Skrzydłowy "Królewskich" kontuzji doznał na początku spotkania, po ostrym wejściu Pablo Cendrosa. Mimo to Portugalczyk dotrwał na boisku do końcowego gwizdka. Po meczu w okolicach kostki pojawił się jednak obrzęk. Pierwsze rokowania były bardzo pesymistyczne. Obawiano się, że zawodnikowi odnowiła się kontuzja z 2009 roku, kiedy musiał pauzować dwa miesiące. Szczegółowe badania wykazały, że uraz jest mniej groźny. Zawodnik po trzech tygodniach, przeznaczonych na rehabilitację, powinien wrócić do gry. Według wstępnych prognoz skrzydłowy Realu nie wystąpiłby w dwóch, trzech meczach. Na pewno nie zagra w ligowym spotkaniu z Osasuną Pampeluna (12 września) i trzy dni później z Ajaksem Amsterdam w Lidze Mistrzów. Być może Ronaldo będzie gotowy do składu na spotkanie przeciwko Realowi Sociedad San Sebastian. Cristiano oczywiście nie zagra także w najbliższych meczach reprezentacji Portugalii w eliminacjach Euro 2012 z Cyprem i Norwegią.