ZOBACZ ZAPIS RELACJI NA ŻYWO Obie drużyny przystąpiły do niego osłabione. Kontuzje wyeliminowały z gry Bartosza Ślusarskiego, Dariusza Pawlusińskiego, Arkadiusza Barana oraz Sretena Sretenovicia, Michała Stasiaka, Iljana Micanskiego i Szymona Pawłowskiego, a Piotr Świerczewski pauzował za czerwoną kartkę. "Pasy" od początku osiągnęły lekką przewagę, ale bramkę zdobyły po błędzie rywala. Przy linii bocznej Szymon Kapias podał na nogę Łukasza Derbicha, który dośrodkował w pole karne, gdzie do "główki" doszedł Mariusz Sacha i posłał piłkę do siatki. To pierwszy gol pomocnika Cracovii w ekstraklasie. Potem do głosu doszli lubinianie. Najpierw mieliśmy kontrowersję, gdy Dariusz Jackiewicz "nastrzelił" w polu karnym rękę Sławomira Szeligi, ale gwizdek sędziego milczał. Następnie piłkarze Zagłębia stworzyli sobie trzy okazje po stałych fragmentach. Uderzenie głową Mouhamadou Traore obronił Marcin Cabaj, a strzały Łukasza Jasińskiego były niecelne. Pierwszy poszybował nad poprzeczką, drugi obok słupka. W odpowiedzi na uderzenie z dystansu zdecydował się Michał Goliński, który ten sezon rozpoczął w barwach lubinian, ale sparował je Aleksander Ptak. W 35. minucie piłkarze Zagłębia wymienili między sobą kilka podań - Mateusz Bartczak do Traore, ten do Jackiewicza, który prostopadle zagrał do Dawida Plizgi. Napastnik Zagłębia został jednak powstrzymany przez Cabaja. Po zmianie stron przez 10 minut nie działo się nic ciekawego. Pierwsi zaatakowali lubinianie. Po dośrodkowaniu w pole karne Traore piłkę dostał Plizga, który umiejętnie się z nią odwrócił, ale jego strzał minął słupek bramki. W odpowiedzi Radosław Matusiak znalazł Mateusza Klicha, jednak strzał młodego pomocnika "Pasów" poszybował ponad poprzeczką. Po chwili próbował Plizga, ale również niecelnie, a uderzenie kończącego w piątek 26 lat Pawła Sasina obronił Ptak. W 63. minucie powinno być jednak 1:1. Szarżował Traore, piłkę spod nóg wybił mu Goliński i ta trafiła do nieobstawionego Bartczaka. Pomocnik Zagłębia chyba był jednak zaskoczony tym, że dostał futbolówkę, bo posłał ją nad bramką. Bartczak częściowo zrehabilitował się za niewykorzystaną sytuację trzy minuty później. Po jego dośrodkowaniu z rzutu rożnego do piłki w polu karnym doszedł Traore i uderzeniem głową posłał ją do siatki. Potem żadna ze stron nie miała już naprawdę dogodnej okazji, aby zmienić wynik i drużyny podzieliły się punktami. Cracovia - KGHM Zagłębie Lubin 1:1 (1:0) Bramki - Sacha (10.) - Traore (66.). Cracovia: Marcin Cabaj - Paweł Sasin, Piotr Polczak, Marek Wasiluk, Łukasz Derbich, - Mariusz Sacha (90. Kaszuba), Sławomir Szeliga, Mateusz Klich (64. Kłus), Tomasz Moskała (77. Cebula) - Michał Goliński - Radosław Matusiak. KGHM Zagłębie: Aleksander Ptak, Szymon Kapias (46. Kocot), Łukasz Jasiński, Michał Łabędzki, Costa Nhamoinesu, Mateusz Bartczak, Martins Ekwueme, Łukasz Hanzel, Dariusz Jackiewicz (46. Kolendowicz), Dawid Plizga (90.+2 Dinis), Mouhamadou Traore. Sędziuje Paweł Gil z Lublina. Żółte kartki: Szeliga - Ekwueme, Jackiewicz. Widzów 200. W innych meczach 9. kolejki: Śląsk Wrocław - Wisła Kraków 1-3 Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa 2-0 Odra Wodzisław - Ruch Chorzów 1-3 PGE GKS Bełchatów - Korona Kielce 1-0 Polonia Bytom - Lechia Gdańsk 1-1 Czytaj także: Lenczyk: Cracovia jeszcze pokaże pazur Smuda: Każdy punkt na wagę złota Sacha: Gol cieszyłby, gdybyśmy wygrali Bartczak: Powinienem to wykorzystać