Kliknij i zobacz zapis relacji LIVE z meczu Cracovia - Odra Wodzisław Zobacz aktualizowaną na żywo tabelę Ekstraklasy oraz statystyki i terminarz ligowy Po ostatnim meczu Cracovii z Polonią Bytom, trener Orest Lenczyk miał sporo pretensji do Radosława Matusiaka, za niewykorzystany rzut karny. Szkoleniowiec zarzucił piłkarzowi arogancję oraz stwierdził, że drugą "jedenastkę" powinien wykonywać w Bytomiu Marek Wasiluk. Na pretensjach się nie skończyło. Matusiak nie znalazł się w wyjściowej jedenastce na mecz z Odrą, a jego miejsce w składzie zajął Gheorghi Ovseannicov. To właśnie po akcji reprezentanta Mołdawii (w polu karnym sfaulował go Arkadiusz Onyszko) już w 6. minucie podyktowany został rzut karny, który na gola zamienił nie kto inny, jak właśnie Marek Wasiluk. Stoper Cracovii strzelił pewnie po ziemi, w prawy róg bramki Onyszki. Kilka minut później mogło być już 1-1. Z rzutu wolnego z 20 metrów przymierzył Brasilia, lecz Łukasz Merda popisał się wspaniałą paradą i wybił strzał gracza Odry na rzut rożny. Prowadząca 1-0 Cracovia cofnęła się do obrony i starała wyprowadzać szybie kontry. Najgroźniejsza miała miejsce w 18. minucie. Po prostopadłym podaniu Mateusza Klicha, w pole karne wpadł Dariusz Pawlusiński, a jego strzał w "krótki" róg trafił w słupek i wyszedł za boisko. Gdy wydawało się już, że w pierwszej połowie nie wydarzy się nic godnego uwagi, stuprocentową sytuację stworzyli sobie goście. W ostatnich sekundach doliczonego czasu gry w pole karne Cracovii dośrodkował Brasilia, a zamykający akcję Piotr Piechniak minimalnie chybił celu, uderzając z kilku metrów na bramkę Merdy. Odra przez długie okresy gry po przerwie przeważała, ale pierwszą dogodną sytuację stworzyła sobie Cracovia. Środkiem pola przedarł się Sławomir Szeliga, zagrał do Pawlusińskiego, który z lewego skrzydła dośrodkował na piąty metr do Ślusarskiego. Napastnik "Pasów" uderzył piłkę z woleja, ale świetnie interweniował Onyszko. Później swoje sytuacje miała Odra. Po rzucie rożnym Brasilii głową strzelał Piechniak, ale obok bramki. W 71. minucie, tuż po wejściu na boisko ładną przewrotką popisał się Aleksander Kwiek, ale podobnie jak po rzucie Brasilii z 75. minuty piłka przeszła tuż obok słupka. Końcówka meczu należała do Cracovii. W 77. minucie gospodarze kontrowali w przewadze liczebnej, ale Sasin zwlekał z podaniem w pole karne do Matusiaka, a gdy już podał, napastnika gospodarzy zablokowali obrońcy. W 79. minucie Matusiak minął dwóch graczy Odry, wyłożył piłkę do Ślusarskiego, którego uderzenie z woleja zablokował Luksik. Chwilę później "Pasy" stworzyły kolejne dwie świetne sytuacje. Najpierw tuż obok słupka strzelał Ovseannicov, a tuż po tym Ślusarski zmarnował sytuację "sam na sam" z bramkarzem, strzelając obok słupka. Napór Cracovii nie słabł. Swoje świetne okazje miał też Dariusz Pawlusiński. W 83. minucie uderzył z pola karnego w ręce Onyszki, a chwilę później po niefrasobliwej stracie obrońców Odry strzelił obok słupka. Ostatnią groźną akcją meczu była szarża Ovseannicova, który uciekł obrońcom, wpadł w pole karne, gdzie został powstrzymany przez Onyszkę. Po meczu kibice Cracovii wznieśli ręce w geście triumfu. Cracovia po zdobyciu trzech punktów z Odrą ma już 30 "oczek" i jest już niemal pewna utrzymania w Ekstraklasie. Marcin Brosz Liczyliśmy, że przywieziemy punkty. Zdajemy sobie sprawę, że kolejny mecz jest o "być, albo nie być". Szkoda, bo myślę, że byliśmy w stanie zremisować, ale o tę jedną bramkę lepsza była Cracovia. Orest Lenczyk Myśmy swoją grą doprowadzili do tego, że mieliśmy tylko 27 punktów. Ja jako trener mogę mieć szacunek do zawodników, że wytrzymali presję. Z grą było, tak jak było. Muszę powiedzieć, że sytuacje i strzały na bramkę to nawet mnie zaskoczyły. Od 65. minuty do zmiany nadawało się pięciu zawodników. Pytanie było tylko: którego zmienić? Ni z tego ni z owego padł jeszcze Derbich. Można jednak przyznać, żeśmy zasłużenie wygrali. Ja doskonale wiem, jak gra drużyna, jeśli jest na fali. Odra była taką drużyną. My szukaliśmy optymalnego ustawienia na ten mecz. Wiedziałem w jakiej kto jest dyspozycji. W dzisiejszym meczu dużą rolę odgrywała walka na boisku. Gra grą, ale ważniejsza była walka. Nie mogę tego odmówić Moskale, Pawlusińskiemu. Zmieniono kalendarz, zastanawiałem się, czy damy radę. Udało się, jestem przekonany, że po odprawach i rozmowach indywidualnych stworzyliśmy taką atmosferę, że każdy z piłkarzy miał duży wpływ na wynik meczu. Jestem zdziwiony, że w meczu o wszystko jest grupa kibiców, która pozwala sobie rzucać epitety pod adresem piłkarzy. Sądzę, że takich ludzi nie powinno się wpuszczać na nowy stadion Cracovii, który powstaje przy ulicy Kałuży. Wysłałbym ich na drugą stronę Błoń. Paweł Pieprzyca, Rafał Walerowski, Kraków Cracovia - Odra Wodzisław 1-0 Bramka: 1-0 Wasiluk (7. - karny) Cracovia: Łukasz Merda - Paweł Sasin, Piotr Polczak, Marek Wasiluk, Łukasz Derbich (55. Łukasz Mierzejewski) - Dariusz Pawlusiński (88. Alexandru Suvorov), Mateusz Klich, Sławomir Szeliga, Tomasz Moskała (72. Radosław Matusiak) - Bartosz Ślusarski, Gheorghii Ovseannicov. Odra Wodzisław: Arkadiusz Onyszko - Łukasz Pielorz, Jacek Kowalczyk, Stanislav Velicky, Filip Luksik - Piotr Piechniak, Marcin Malinowski, Mauro Cantoro (70. Aleksander Kwiek), Brasilia, Koba Szalamberidze (58. Robert Kolendowicz) - Daniel Bueno (70. Jakub Grzegorzewski). Zobacz aktualizowaną na żywo tabelę Ekstraklasy oraz terminarz ligowy