Początkowo plany były takie, aby na południowoamerykańskie zawody, najstarsze kontynentalne na świecie, zaprosić kilka zespołów z Europy. Pomysł upadł, głównie ze względu na napięty tegoroczny terminarz (Final Four Ligi Narodów, eliminacje mistrzostw Europy), dlatego w Brazylii pojawią się przedstawiciele innych kontynentów. Japonia już wcześniej była zapraszana, więc nie jest to niespodzianka, natomiast znacznie bardziej zaskakująca jest obecność... Katarczyków. Ma to oczywiście związek z tym, że w tym kraju jest zaplanowany najbliższy mundial za niecałe cztery lata. Copa America odbędzie się w dniach 14 czerwca - 7 lipca w pięciu brazylijskich miastach (Rio de Janeiro, Sao Paulo, Porto Alegre, Belo Horizonte i Salvador) na sześciu stadionach. Do ćwierćfinałów awansują po dwa najlepsze zespoły z każdej grupy, a dodatkowo także dwie ekipy z najlepszym bilansem z trzecich miejsc. Finał jest zaplanowany na słynnej Maracanie. Brazylia będzie gościć uczestników Copa America po raz piąty w historii. Co ciekawe, zawsze w takich przypadkach "Canarinhos" wygrywali, choć ostatnio dawno temu, w 1989 roku. O posadę nie musi martwić się trener gospodarzy Tite, który - jak mówi prezydent federacji Rogerio Caboclo - ma podpisaną umowę na cztery lata, a nawet "brak sukcesu nie spowoduje zwolnienia". Ostatnim zwycięzcą Copa America jest Chile. Gracze "La Roja" wygrali dwie edycje, zresztą jedyne w swojej historii, w 2015 u siebie oraz rok później w Stanach Zjednoczonych, gdzie została zorganizowana tzw. Copa America Centenario na 100-lecie mistrzostw Ameryki Południowej. Zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku w finale przegrała Argentyna, za jkażdym razem w rzutach karnych. Oto wyniki losowania, które zostało przeprowadzone w Rio de Janeiro. Grupa A: Brazylia, Boliwia, Wenezuela, Peru Grupa B: Argentyna, Kolumbia, Paragwaj, Katar Grupa C: Urugwaj, Ekwador, Japonia, Chile RP