Wyprzedził o ponad cztery minuty Luksemburczyka Andy'ego Schlecka oraz o ponad pięć minut starszego kolegę z ekipy Astana, legendę wyścigu - Amerykanina Lance'a Armstronga. Jazda w jednej drużynie z Armstrongiem nie była dla Contadora ani łatwa, ani przyjemna. Przez większość wyścigu Hiszpan musiał odpowiadać na pytania dziennikarzy o atmosferę w ekipie, o jego relacje z Amerykaninem i kto jest prawdziwym liderem Astany. Sytuacja wyjaśniła się dopiero w ostatnim tygodniu wyścigu, kiedy to Contador pokazał siłę w Alpach, zaś Armstrong obiecał, że będzie pomagać liderowi wyścigu. Contador zdobył żółtą koszulkę na 15. etapie, po solowym ataku na szwajcarską przełęcz Verbier. Umocnił się na prowadzeniu, wygrywając jazdę na czas w Annecy (18. etap), a w sobotę, mając już w zapasie cztery minuty przewagi nad młodszym z braci Schlecków, bez trudu odparł ataki Luksemburczyka na stoku Mont Ventoux. Największą uwagę mediów przykuwał jednak Armstrong. Przyjechał na Tour de France po trzyletniej przerwie i nie deklarował, że chce wygrać wyścig po raz ósmy, ale dla wielu obserwatorów było to oczywiste. Gdy wyścig był rozstrzygnięty, Armstrong zapowiedział, że powróci do Francji za rok z nową amerykańską drużyną. Kronikarze Tour de France odnotowali, że Teksańczyk był jednym z najstarszych kolarzy, którzy weszli na podium na Polach Elizejskich. We wrześniu będzie obchodzić 38. urodziny (rekordzistą pozostaje Francuz Raymond Poulidor; miał 40 lat, gdy zajął trzecie miejsce w 1976 roku). "Przegrałem z chłopakami, którzy byli silniejsi ode mnie, ale niczego nie żałuję. Biorąc pod uwagę mój wiek, to nie jest zły wynik. Wszystkie rowery, na których jechałem od wyścigu w Kalifornii, zostały sprzedane na aukcji na rzecz fundacji (walki z rakiem - PAP). Kiedy sprzedam ten, będzie to jeden z najdroższych rowerów w historii" - powiedział Armstrong. Na ostatnim etapie Amerykanin jechał na rowerze ręcznie malowanym przez brytyjskiego artystę awangardowego Damiena Hirsta. Klasyfikację górską wygrał Włoch Franco Pellizotti, a punktową - Norweg Thor Hushovd, któremu nie przeszkodziło zwycięstwo etapowe w Paryżu najgroźniejszego konkurenta do zielonej koszulki - Marka Cavendisha. Brytyjczyk był niekwestionowanym królem finiszów, wygrywając aż sześć odcinków, czego nie notowano we współczesnej historii wyścigu. Sześciokrotnie w jednym wyścigu nie zwyciężał nawet słynny Belg Freddy Maertens w latach 70. i 80. Jedyny Polak - Marcin Sapa zajął 146. miejsce. Stracił do Contadora 3 godziny i 41 minut, ale nie to było najważniejsze. Kolarz z Konina nie był anonimowy, uciekał na dwóch etapach, pomagał liderom swej grupy i wszystko wskazuje na to, że wkrótce podpisze nowy kontrakt z Lampre. Tym razem najsłynniejszemu wyścigowi kolarskiemu nie towarzyszyły emocje pozasportowe. Nie było afer dopingowych, nalotów policji na hotele, w których mieszkali kolarze czy zatrzymań dostawców środków dopingujących. Jedno pozostaje niezmienne - ogromne zainteresowanie kibiców, których przy trasie były bez przesady miliony. W samym Paryżu końcówkę wyścigu oglądało, według obliczeń prefektury, 305 tys. widzów. *** POZNAJ TRIUMFATORA TOUR DE FRANCE! *** Wyniki 21. etapu, Montereau-Fault-Yonne - Paryż (164 km): 1. Mark Cavendish (W. Brytania/Columbia) - 4:02.18 2. Mark Renshaw (Australia/Columbia) 3. Tyler Farrar (USA/Garmin) 4. Gerald Ciolek (Niemcy/Milram) 5. Jewhen Hutarowicz (Białoruś/FDJ) 6. Thor Hushovd (Norwegia/Cervelo) 7. Jose Rojas (Hiszpania/Caisse d'Epargne) 8. Marco Bandiera (Włochy/Lampre) 9. Daniele Bennati (Włochy/Liquigas) 10. William Bonnet (Francja/Bbox) wszyscy ten sam czas .. 127. Marcin Sapa (Lampre) strata 22 s Końcowa klasyfikacja generalna: 1. Alberto Contador (Hiszpania/Astana) - 85:48.35 2. Andy Schleck (Luksemburg/Saxo Bank) strata 4.11 3. Lance Armstrong (USA/Astana) 5.24 4. Bradley Wiggins (W. Brytania/Garmin) 6.01 5. Frank Schleck (Luksemburg/Saxo Bank) 6.04 6. Andreas Kloeden (Niemcy/Astana) 6.42 7. Vincenzo Nibali (Włochy/Liquigas) 7.35 8. Christian Vande Velde (USA/Garmin) 12.04 9. Roman Kreuziger (Czechy/Liquigas) 14.16 10. Christophe Le Mevel (Francja/FDJ) 14.25 11. Mikel Astarloza (Hiszpania/Euskaltel) 14.44 12. Sandy Casar (Francja/FDJ) 17.19 13. Władimir Karpets (Rosja/Katiusza) 18.34 14. Rinaldo Nocentini (Włochy/Ag2r) 20.45 15. Jurgen Van Den Broeck (Belgia/Silence-Lotto) 20.50 16. Stephane Goubert (Francja/Ag2r) 22.29 17. Carlos Sastre (Hiszpania/Cervelo) 26.21 18. Aleksander Boczarow (Rosja/Katiusza) 29.33 19. George Hincapie (USA/Columbia) 33.27 20. Sylvain Chavanel (Francja/Quick Step) 34.09 21. Christian Knees (Niemcy/Milram) 34.48 22. Pierre Rolland (Francja/Bbox) 37.44 23. Nicolas Roche (Irlandia/Ag2r) 38.20 24. Linus Gerdemann (Niemcy/Milram) 38.35 25. Brice Feillu (Francja/Agritubel) 41.14 26. Luis Leon Sanchez (Hiszpania/Caisse d'Epargne) 41.27 27. Haimar Zubeldia (Hiszpania/Astana) 43.34 28. Maxime Monfort (Belgia/Columbia) 43.54 29. Christophe Moreau (Francja/Agritubel) 44.33 30. Cadel Evans (Australia/Silence-Lotto) 45.24 .. 146. Marcin Sapa (Lampre) 3:41.46 Końcowa klasyfikacja punktowa: 1. Thor Hushovd (Norwegia/Cervelo) 280 pkt 2. Mark Cavendish (W. Brytania/Columbia) 270 3. Gerald Ciolek (Niemcy/Milram) 172 4. Jose Rojas (Hiszpania/Caisse d'Epargne 145 5. Tyler Farrar (USA/Garmin) 136 6. Nicolas Roche (Irlandia/Ag2r) 122 .. 67. Marcin Sapa 26 Końcowa klasyfikacja górska: 1. Franco Pellizotti (Włochy/Liquigas) 210 pkt 2. Egoi Martinez (Hiszpania/Euskaltel) 135 3. Alberto Contador (Hiszpania/Astana) 126 4. Andy Schleck (Luksemburg/Saxo Bank) 111 5. Pierrick Fedrigo (Francja/Bbox) 99 6. Christophe Kern (Francja/Cofidis) 89 Końcowa klasyfikacja młodzieżowa: 1. Andy Schleck (Luksemburg/Saxo Bank) - 85:52.46 2. Vincenzo Nibali (Włochy/Liquigas) strata 3.24 3. Roman Kreuziger (Czechy/Liquigas) 10.05 4. Pierre Rolland (Francja/Bbox) 33.33 5. Nicolas Roche (Irlandia/Ag2r) 34.09 6. Brice Feillu (Francja/Agritubel) 37.03