Przez kilka dni Contador poddawał się krótkim, trwającym od trzech do pięciu minut, testom w "dmuchawie" w okolicach San Diego. Próby miały na celu poprawienie jego pozycji aerodynamicznej. - Mogę skorygować pozycję przesuwając ciało nieco do przodu - ocenił zwycięzca ubiegłorocznego Tour de France, nie kryjąc zadowolenia z wyników testów. Hiszpan podkreślił, że obecnie, gdy wielkie wyścigi rozstrzygają się w górach lub na etapach jazdy na czas, a o zwycięstwie decydują sekundy, najmniejszy poprawiony detal w sylwetce może przynieść ogromną korzyść. W przyszłym sezonie partnerem, a być może także rywalem Contadora w ekipie Astana będzie powracający do wyczynowego sportu po trzyletniej przerwie Lance Armstrong. Nie wiadomo, czy obaj pojadą w Tour de France. Amerykanin ma w planach start w Giro d'Italia, ale jego występ we Francji stoi pod znakiem zapytania. Hiszpan, który w tym sezonie triumfował w Giro d'Italia i Vuelta a Espana, chce w przyszłym roku wygrać Tour de France po raz drugi.