Sanocki klub za transfer Malasińskiego zapłaci około 150 tysięcy zł. Jeśli wszystkie formalności zostaną dopełnione Tomasz Malasiński zadebiutuje w piątkowym spotkaniu przeciwko KTH Krynicy. Wychowanek klubu z Nowego Targu nie ukrywa ze chciałby jak najszybciej powrócić do gry. - Troszkę się ten transfer przeciąga, więc mam nadzieje że to już końcowy etap. Jestem głodny gry i czekam z niecierpliwością na finalizację transferu do Sanoka. Właśnie pakuje się i jutro będę trenował z nowym klubem, mam zgodę prezesa Mrugały na podjęcie treningów. Jeśli do piątku zostaną dopełnione formalności to zostanie wydana mi transfer karta i będę mógł zagrać z Krynicą. - dodaje Malasiński, który zwiąże się trzyletnim kontraktem z Ciarko KH Sanok.