W 14. serii spotkań Peyton Manning i spółka wygrali w Jacksonville z tamtejszymi Jaguars 26-18 i stali się dopiero czwartą drużyną w 86-letniej historii ligi, która osiągnęła wynik 13-0. Wcześniej takim bilansem mogli pochwalić się: Chicago Bears (1934), Miami Dolphins (1972) oraz Denver Broncos (1998) . Tylko ekipa z Miami zakończyła sezon regularny bez porażki (14-0 przy mniejszej ilości drużyn w lidze), a później sięgnęła po tytuł. Colts do tego celu brakuje jeszcze trzech zwycięstw, ale za to już zapewnili sobie zwycięstwo w AFC South oraz atut własnego boiska w zaczynających się w styczniu playoffs. Na Alltel Stadium w Jacksonville, Manning zaliczył 24 z 36 podań na 324 jardy i dwa touchdowny. Odbiorcą dwóch zagrań (9- i 65-jardowego), które przyniosły przyłożenia, był oczywiście ulubiony "cel" quarterbacka Colts - Marvin Harrison. - Czy on są nie do pokonania? Nie sądzę - stwierdził defensive end gospodarzy Reggie Hayward. - Na razie udowadniają, że nie mam racji, ale mają jeszcze kilka ciężkich meczów i zobaczymy... Dziewiątą porażkę w tym sezonie ponieśli Oakland Raiders, ulegając na wyjeździe słabiutkim w tym sezonie Jets 10-26. Sebastian Janikowski trafił jednego z dwóch field goali (celny z 42, niecelny z 29 jardów) oraz dodał jedno "oczko" z kopnięcia po przyłożeniu Jerry'ego Portera. Raiders (bilans 4-9), którzy stracili już szansę na udział w playoffs, zajmują ostatnie miejsce w AFC West. Zobacz WYNIKI meczów 14. serii spotkań oraz TABELE NFL