TUTAJ MOŻESZ ZOBACZYĆ ZAPIS RELACJI NA ŻYWO Z MECZU BARCELONA - CHELSEA W zespole prowadzonym przez Josepa Guardiolę wystąpili wszyscy najlepsi zawodnicy oprócz Carlesa Puyola. Kapitan Barcelony usiadł na ławce rezerwowych. Z kolei Guus Hiddink, menedżer Chelsea, nie mógł skorzystać z usług Ashleya Cole'a, Ricarda Carvalho i Deco. W pierwszym kwadransie gra Barcelona uzyskała lekką przewagę, ale Chelsea bardzo mądrze się broniła. Gospodarze nie potrafili wypracować sobie dobrej sytuacji strzeleckiej. W 17. minucie Xavi podawał do stojącego tuż przed bramką Samuela Eto'o, lecz John Terry w ostatniej chwili wybił piłkę. Za moment z około 20 metrów strzelał Eto'o; Kameruńczyk nie trafił w bramkę. W 32. minucie Petra Czecha próbował pokonać Henry; bramkarz Chelsea bez problemu złapał piłkę. Był to pierwszy celny strzał w tym meczu! Znacznie lepsza była próba Francuza trzy minuty później. Tym razem Czech musiał pokazać klasę, aby sparować piłkę zmierzającą w prawy róg jego bramki. Tymczasem w 41. minucie goście mogli objąć prowadzenie. Rafael Marquez za krótko podał do Victora Valdesa, piłkę przejął Didier Drogba, ale uderzył wprost w bramkarza Barcelony, przy dobitce też górą był golkiper gospodarzy. Zaraz po przerwie groźnie zaatakowali goście. Ballack, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego strzelał głową. Piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. W 51. minucie Marquez prowadził piłkę w środku pola i nagle padł na murawę trzymając się za kolano. Meksykanin już nie wrócił do gry, a jego miejsce zajął Puyol. Obraz gry niewiele się jednak zmienił. Barcelona atakowała, ale defensywa gości była czujna i nie pozwalała rywalom na wiele. W 61. minucie w pole karne wpadł Daniels Alves, kopnął mocno, ale wprost w Czecha. Kilka minut później Brazylijczyk egzekwował rzut wolny z około 25 metrów. Oddał mocny strzał, lecz piłka przeleciała nad poprzeczką. Za moment wszyscy na Camp Nou byli przekonani, że musi być 1:0 dla Barcy. Sam na Czecha sunął Eto'o. Bramkarz Chelsea popisał się jednak znakomitą interwencją i nogami wybił piłkę. W 74. minucie żółtą kartkę otrzymał Puyol, który z tego powodu nie będzie mógł zagrać w rewanżu. W końcówce zdesperowany Guardiola zdjął z boiska dwie swoje gwiazdy - Eto'o i Henry'ego i to mógł być strzał w "10". W 90. minucie przed znakomitą szansą stanął Bojan Krkić. Po dośrodkowaniu Alvesa napastnik Barcy główkował z kilku metrów. Tuż nad poprzeczką. Za moment w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Aleksander Hleb. Czech, po raz kolejny w tym meczu, popisał się kapitalną interwencją i zablokował strzał Białorusina. Tych, którzy spodziewali się pięknych akcji oraz bramek mecz na pewno rozczarował. Miejmy nadzieję, że w rewanżu nie będzie już żadnych kalkulacji, tylko walka o zwycięstwo od pierwszej minuty. FC Barcelona - Chelsea Londyn 0-0 Barcelona: Valdes - Daniel Alves, Marquez (52. Puyol), Pique, Abidal - Xavi, Toure, Iniesta - Messi, Eto'o (82. Bojan), Henry (87. Hleb). Chelsea: Czech - Ivanović, Terry, Alex, Bosingwa - Essien, Mikel, Ballack (90.+5 Anelka), Lampard (71. Bellettti), Malouda - Drogba. Sędziował: Wolfgang Stark (Niemcy) Żółte kartki: Alex, Ballack - Toure, Puyol. Widzów: 96 tys.