Prezes ma jednak świadomość, że fani "The Blues" mogą być przeciwni temu pomysłowi i próbuje jakoś załagodzić sytuację. - Zachowanie dziedzictwa kulturowego klubu jest najważniejsze i nie ma mowy, by nazwa była wykorzystywana w sposób niezgodny z normami. Jednak Chelsea potrzebuje środków finansowych i takie rozwiązanie wydaje się najbardziej korzystne - stwierdził Gourlay. Jednocześnie prezes zapowiedział zmianę polityki sprzedaży wejściówek na mecze Chelsea na własnym stadionie, która ma być dla kibiców o wiele korzystniejsza. Do tej pory, by obejrzeć zmagania "The Blues" należało mieć karnet na cały sezon i tylko bardzo niewielka liczba biletów była dostępna w regularnej sprzedaży. - Już niedługo kibice będą mieli możliwość kupienia pojedynczych biletów na mecze pucharowe - zakończył.