Ghanijski pomocnik występował w Juventusie w latach 2003-2005. Potem odszedł do ligi tureckiej, gdzie reprezentował barwy Fenerbahce. Teraz, gdy skończył mu się kontrakt z Turkami został wolnym zawodnikiem i zamierza po raz drugi zostać zawodnikiem "Bianconerich". "Powrót do Juve to byłoby dla mnie spełnienie marzeń. Jestem przekonany, że teraz mogę dać im jeszcze więcej w porównaniu z tym co przezentowałem wcześniej" - powiedział w rozmowie z "Tuttosport". "Jestem lepszy, dojrzalszy i byłbym gotów w każdej chwili być do dyspozycji drużyny. Nie wiem, czy był jakiś kontakt ze strony Juventusu, ale mam nadzieję, że był. Mam kilka ofert, ale jeśli zadzwonią z Turynu, to oni będą priorytetem" - zapewnił zawodnik. Transfer Appiaha wcale nie jest tak nierealny, jakby się mogło zdawać. Jego przyjście mogłoby pomóc drużynie w trudnym momencie. Obecnie kontuzjowanych jest kilku pomocników "Starej Damy". Na zdrowie narzekają Claudio Marchisio, Cristiano Zanetti, Marco Marchionnu i Mauro Camoranesi. A zdrowy, doświadczony w Serie A i w dodatku "darmowy" piłkarz może być bardzo kuszącą propozycją dla działaczy Juve.