Hiszpan wierzy, że właśnie teraz nadszedł dla niego właściwy czas i chce poprawić stargany wizerunek klubu. - Przez cały sezon nie odezwałem się nawet słowem, aby nie mącić pewnych rzeczy. Po poważnym namyśle zdecydowałem się jednak oficjalnie ogłosić, że stanę do wyborów w Realu - powiedział Perez. - Zdaję sobie sprawę, że pozycja klubu jest niepewna i jest to dla mnie wyzwaniem. W ogóle nie powinienem odchodzić nie upewniając się wcześniej, że Real ma stabilną sytuację - skomentował swoją rezygnację z 2006 roku. - Jednak przykre wydarzenia z grudnia, pozostawiły po sobie jeszcze gorsze położenie. Nagła potrzeba poprawienia tego stanu rzeczy sprawiła, że podjąłem tę decyzję - dodał Perez. Perez uważany jest za faworyta do zwycięstwa w wyborach. Jak na razie żaden inny kandydat oficjalnie nie potwierdził swojego uczestnictwa. Nowego prezesa Realu Madryt poznamy dokładnie za miesiąc, 14 czerwca. CZYTAJ O PLANACH FLORENTINO PEREZA, KTÓRE ZREALIZUJE, JEŚLI ZOSTANIE WYBRANY NA PREZESA