- Timo przeżywał trudny okres w Walencji i zdecydował się na mały kroczek w tył aby teraz zrobić dwa do przodu - powiedział Florian Krumrey. - Dostaliśmy już kilka ciekawych ofert z Niemiec, Francji i Anglii i teraz je na spokojnie rozważamy, ponieważ chcemy wybrać taki klub w którym Timo będzie mógł się rozwijać. 29-letni golkiper przybył do Valencii w lipcu 2007 roku. Wówczas widziano w nim następcę Santiago Canizaresa. Tymczasem Hildebrand zamiast grać, przesiadywał na ławce rezerwowych, bowiem nowy trener Unai Emery wybrał Brazylijczyka Renana jako "numer 1" w jego zespole.