Zdobywca 2 goli Matteo Brighi był zadowolony z powodu pokonania niesprzyjających okoliczności towarzyszących pojedynkowi. - Grupa rozpoczęła się źle, ale teraz jesteśmy na pierwszym miejscu - przyznał pomocnik Romy. - Wiedziałem, że Cluj dobrze gra u siebie, że ich obiekt należy do trudnych, pamiętałem o mrozie. Myślę, że byliśmy lepsi. Mamy nadzieję na zakończenie rozgrywek grupowych na pierwszym miejscu. Strzeliłem pierwsze bramki i jestem z tego powodu szczęśliwy - przyznał Brighi. Autor ładnej bramki z rzutu wolnego Francesco Totti żałował tylko, że "Żyrondyści" ugrali remis w starciu z Chelsea i nadal liczą się w walce o przepustki do 1/8 finału. - Cluj to dobry zespół, ale my zagraliśmy niemal idealnie. Było dużo lepiej. Mogło być jeszcze lepiej, gdyby Bordeaux przegrało z Chelsea - przyznał nie do końca zadowolony kapitan "Giallorossi". Rodrigo Taddei ucieszył się ze zrealizowania zamierzonego celu. - Bardzo dobrze, że mamy trzy punkty - podkreślał pomocnik. - To był nasz cel i go osiągnęliśmy. Dołożyliśmy wszelkich starań. Mamy pierwsze miejsce i chcemy tu zostać, by wylosować łatwiejszych przeciwników - realistycznie ocenił sprawę współautor ostatniego gola dla Romy w spotkaniu z mistrzami Rumunii.