- Gram tylko 16-20 turniejów rocznie, nie jestem przemęczony, a ogień wciąż płonie - powiedział BBC zwycięzca 16 imprez wielkoszlemowych. Szwajcar stracił w tym roku zajmowaną bardzo długo pozycję numer 1 na świecie na rzecz Hiszpana Rafaela Nadala. W styczniu wygrał Australian Open, ale ani w Roland Garros, ani w Wimbledonie nie przebił się przez ćwierćfinał. Obecnie w światowym rankingu jest trzeci. Dwadzieścia tytułów wielkoszlemowych wydaje się Szwajcarowi celem realnym. - To jest w moim zasięgu. Z motywacją nie będę miał problemów jeszcze przez kilka lat. W każdych zawodach gram na sto procent - podkreślił 29-letni Federer, startujący obecnie w turnieju ATP w Toronto. O siedemnasty tytuł w Wielkim Szlemie Federer będzie walczył podczas turnieju US Open, który rozpocznie się 30 sierpnia w Nowym Jorku.