Argentyńczyk uważa, że porażka "Portowców" z Amiką Wronki (0:3) nie oddaje układu sił. - Brazylijczycy z Pogoni prezentują się całkiem nieźle, mieli też sytuacje strzeleckie - stwierdził Cantoro. - Są świeżo skompletowaną drużyną, wszystko w Polsce jest dla nich nowe, nie znają tutejszego futbolu. Do tego jeszcze brakuje im pewnie jeszcze zrozumienia, przecież zagrali w tym składzie tylko jeden mecz o stawkę. To wszystko będzie działało na naszą korzyść - dodał Argentyńczyk, który jednak przestrzega przed lekceważeniem rywala. - Przede wszystkim Brazylijczycy mają duże zaufanie do własnych umiejętności. Nie załamie ich jedno czy drugie niepowodzenie. Wisła jest jednak zbyt dużym klubem, żeby bać się kilkunastu Brazylijczyków. Musimy być skoncentrowani i grać ostro, choć w ramach przepisów. Oni za tym nie przepadają - wyjaśnił Cantoro.