Zakaz palenia tytoniu, którego zwolennikiem jest minister sportu Cui Dalin, ma być wprowadzony, na wzór podobnych działań podjętych w wielu miastach Ameryki Północnej, Europy i Azji, we wszystkich restauracjach, biurach i szkołach. W Chinach jest około 350 mln osób palących tytoń. W ponad 150 miastach już zostały wprowadzone ograniczenia, jednak Pekin będzie pierwszym miastem, w którym zakaz będzie obowiązywał we wszystkich miejscach publicznych. W stolicy Chin w 1995 roku wprowadzony został częściowy zakaz palenia tytoniu m.in. w szkołach i teatrach, ale jego egzekwowanie nie było skuteczne. Teraz ma to się zmienić, całkowity zakaz będzie obejmował restauracje, bary, hotele, biura, szkoły, ośrodki sportowe i wypoczynkowe, obiekty służby zdrowia. Największymi przeciwnikami zakazu palenia tytoniu są właściciele pekińskich restauracji, obawiający się znacznego zmniejszenia obrotów. Tym obawom przeczą jednak wyniki finansowe korporacji gastronomicznej Meizhou Dongpo, która całkowity zakaz palenia tytoniu wprowadziła w swoich lokalach kilka miesięcy temu. - Przez pierwsze dwa miesiące rzeczywiście zanotowaliśmy spadek obrotów dochodzący do 8 procent. Później jednak nastąpiła poprawa, teraz nasze wyniki finansowe są lepsze niż przed wprowadzeniem zakazu - poinformował menedżer korporacji Guo Xiaodong.