Listę przedstawicieli zachodnich klubów podaje dzisiejszy "Przegląd Sportowy". Swoich wysłanników przy Bułgarskiej będą mieli między innymi: Arsenal, Chelsea, Manchester City, Bayern Monachium, Borussia Dortmund, Hamburger SV, Hannover 96, VfL Wolfsburg, Schalke 04 Gelsenkirchen, Hertha Berlin, VfB Stuttgart, Ajax Amsterdam, Anderlecht Bruksela i Zenit Sankt Petersburg. Imponująca lista, nieprawdaż? Specjalnie dla tych gości Lech musiał wyznaczyć odpowiedni sektor na swoim stadionie. Ale i tak istnieje ryzyko, że wszyscy na nim się zmieszczą. "Obecnie z polskimi menedżerami mamy około 80 zgłoszeń" - mówi dyrektor sportowy Lecha, Marek Pogorzelczyk, a prezes Andrzej Kadziński dodaje tylko: "Wszystkich nie pomieścimy. Spóźnialscy nie wejdą na stadion". Ale ci, którzy wejdą będą mogli zobaczyć kto w drużynie "Kolejorza" jest wart dużych, lub nieco mniejszych pieniędzy. Już teraz mówi się, że latem może odejść z Poznania dwóch czołowych zawodników. Będzie to ktoś z kwartetu: Semir Stilić, Rafał Murawski, Robert Lewandowski i Hernan Rengifo.