- Wszystkie karty są po stronie Kliczki, wzrost, siła, zasięg, mistrzowskie doświadczenie. Obecnie nie ma nikogo lepszego w wadze ciężkiej od braci Kliczko - ocenił Palamar. - Oglądałem ich ostatnie walki i byłem zdumiony tym, że oni cały czas poprawiają swoje umiejętności mimo podstępującego wieku. Albert nie ma szans z Witalijem, według mnie jest za wcześnie dla niego na taki pojedynek. Gdy pracowałem z Sosnowskim myślałem, że będzie gotowy do walki o pas w roku 2011. Piękno boksu polega jednak na tym, że jest on nieprzewidywalny, dlatego też z zaciekawieniem będę oglądał ten pojedynek - dodał były trener Alberta. Jego zdanie podzielają bukmacherzy. Według nich "Dragon" nie ma żadnych szans na odebranie tytułu ukraińskiemu pięściarzowi. Stawiając złotówkę na zwycięstwo Polaka można zyskać od siedmiu do dziesięciu złotych. Za złotówkę postawioną na Kliczkę zarobić można maksymalnie pięć groszy, a są też firmy bukmacherskie, które dają jedynie dwa grosze. Wieść o walce Kliczko - Sosnowski wywołała spore poruszenie w świecie zawodowego boksu. Nie brakuje głosów o tym, że Witalij celowo dobrał sobie słabszego rywala.