30-letni piłkarz występował w Grecji od stycznia ubiegłego roku, jednak w tym czasie nie zdołał przebić się do podstawowego składu. W Arkadii "Radomatu" bardzo często borykał się z licznymi kontuzjami, a trener Sakis Tsiolis nie widział dla niego miejsca w składzie. Dość powiedzieć, że w barwach Asterasu Matusiak zaliczył zaledwie cztery występy, w których nie strzelił żadnego gola. Urodzonego w Łodzi zawodnika z pewnością teraz czeka powrót do ojczyzny. Według informacji "Faktu", umiejętności byłego reprezentanta Polski zamierza sprawdzić trener Łódzkiego Klubu Sportowego, Ryszard Tarasiewicz. - Jeśli Matusiak pojawi się na treningu, dostanie ode mnie szansę. Nie jest to przecież zawodnik anonimowy, a w naszej drużynie lepiej mieć wiosnę więcej możliwości ustawienia linii ataku - powiedział "Taraś". Doświadczony napastnik, który w przeszłości reprezentował barwy m.in. Palermo i Heerenveen, miałby pomóc uchronić ŁKS przed spadkiem z Ekstraklasy. Oprócz Polaka, z greckim klubem rozstał się ze szkockim pomocnikiem Markiem Kerrem.