"Wyścig w Bahrajnie nie przebiegał tak, jak sobie zakładałem. Ale czeka nas ekscytująca przyszłość, bo wiem, że z bolidu da się wycisnąć jeszcze prędkość" - przyznał Button na swojej stronie na jednym z portali społecznościowych. Przypomnijmy, że po zajęciu ósmego miejsca w kwalifikacjach, Brytyjczyk zajął siódme miejsce w Grand Prix Bahrajnu. Na metę pierwsza dotarła para kierowców Ferrari. Wygrał Hiszpan Fernando Alonso, tuż za nim był Felipe Massa. Button rozpoczął już treningi przez kolejnym wyścigiem, który odbędzie się 28 marca w Australii, na torze w Melbourne. "Jest wcześnie rano! Jadę potrenować trochę na symulatorze i spotkać się z fanami" - zdradził mistrz świata na portalu "Twitter.com".