Choć Buntić nie jest zawodnikiem tak rozpoznawalnym jak inni Chorwaci: Ivano Balić, Igor Vori czy Blazenko Laćković, to w reprezentacji pełni równie ważną rolę. Mierzący 198 cm wzrostu 29-letni prawy rozgrywający udowodnił to na styczniowym mundialu w Szwecji, gdzie Chorwaci zajęli piąte miejsce, a on z 42 golami był drugim strzelcem drużyny i jedenastym całego turnieju. Pomału przejmuje rolę dotychczasowej gwiazdy chorwackiej reprezentacji Petara Metlicicia. Wśród leworęcznych rozgrywających to na pewno światowa czołówka. - To jeden z tych zawodników, którzy byli w kręgu naszych zainteresowań od dłuższego czasu. Trudno o 29-letnim zawodniku powiedzieć, że jest rozwojowy, ale na pewno przemawia za nim doświadczenie - przyznaje trener Vive Targów Kielce Bogdan Wenta. Kieleckiemu klubowi zależało na szybkim podpisaniu kontraktu, bo zawodnicy tej klasy na tej pozycji są bardzo poszukiwani. Vive Targi Kielce zdecydowało się nawet zapłacić jego dotychczasowemu pracodawcy - hiszpańskiemu Ademar Leon - za wcześniejsze rozwiązanie, kończącego się dopiero za półtora roku, kontraktu. To w barwach klubu z Leon Buntić grał od trzech lat, przez dwa sezony występował w Lidze Mistrzów. W Kielcach na jego pozycji grają teraz Mariusz Jurasik i Mateusz Zaremba. Kieleccy działacze zapewniają jednak, że 26-letni Zaremba może spać spokojnie, bo klub nie będzie się ograniczał tylko do dwóch prawych rozgrywających. Pojawia się jednak kolejny problem. W Lidze Mistrzów może grać trzech zawodników spoza Unii Europejskiej, a jeśli utrzymany zostanie dotychczasowy skład, to Buntić będzie czwartym. W tej chwili limit wypełniają rodak Buntića - Mirza Dżomba, Serb Rastko Stojković i Ukrainiec Witalij Nat. - Chcemy, by w nowym sezonie kadra liczyła 16-17, więc na pewno będą też ruchy w drugą stronę - powiedział wiceprezes klubu Marian Urban. Pytany, czy to ostatni transfer przed nowym sezonem, odpowiedział: - Znając prezesa Bertusa Servaasa, nie jestem w stanie niczego wykluczyć. Przypomnijmy, że wcześniej kontrakty z Vive Targami Kielce podpisali reprezentanci Polski Sławomir Szmal i Grzegorz Tkaczyk oraz słoweński rozgrywający Uros Zorman.