Gospodarze to tegoroczni zdobywcy Pucharu EHF i szósty zespół poprzedniego sezonu. W tym w dwóch kolejkach zdobyli komplet punktów i wydawało się, że na własnym parkiecie zmiażdżą beniaminka z Lubeki. Tymczasem to zespół znad Bałtyku prowadził niemal przez całe spotkanie - od 8 minuty. W 26. goście wygrywali nawet 17:12, ale Gummersbach gonił do samego końca. Kwadrans przed końcem przewaga Lubeki stopniała do jednej bramki (25:24), ale potem znów wzrosła do trzech (30:27 w 54.). Półtorej minuty przed końcem gospodarze wyrównali (31:31), jednak 49 sekund przed ostatnim gwizdkiem prowadzenie gościom dał Arne Niemeyer. Trener Gummersbachu Sead Hasanefendić sześć sekund przed końcem poprosił o czas, a dwie sekundy później wyrównał Robert Gunnarson. Kluczową rolę w tym niespodziewanym sukcesie odegrali Polacy. Tomasz Tłuczyński był najskuteczniejszym graczem swojej drużyny zdobywając 7 goli, w tym pięć z karnych. Jedno trafienie mniej zaliczył Michał Jurecki, a trzy razy bramkarza rywala pokonał Artur Siódmiak. Polskim meczem w trzeciej kolejce był pojedynek w Mannheim, gdzie Rhein Neckar Loewen podejmowały wicemistrza Niemiec HSV Hamburg. Nie pomogło 7 goli Karola Bieleckiego i dobra postawa w bramce Sławomira Szmala. "Lwy" przegrały z HSV 30:34, a cztery gole - solidarnie po dwa - zdobyli dla gości bracia Marcin i Krzysztof Lijewscy. Drużyna Szmala i Bieleckiego (Grzegorz Tkaczyk jest kontuzjowany) zajmuje dopiero 11 miejsce w tabeli z dwoma punktami, ale w trzech kolejkach grała już z mistrzem Niemiec THW Kiel i wicemistrzem HSV. Przegrały również inne drużyny z Polakami w składzie. Fuchse Berlin stawiało zacięty opór we Flensburgu, ale pięć goli Bartłomieja Jaszki nie pomogło w wygranej. Klub znad duńskiej granicy wygrał 27:24, choć w całym meczu tylko raz prowadził wyżej - czterema bramkami. Przegrało Minden z Damianem Wleklakiem (bez gola) - u siebie z Wetzlarem 22:24, TSV Hannover Burgdorf z Piotrem Przybeckim (6 goli) i Jackiem Będzikowskim (4) również we własnej hali z Grosswallstadt 26:28. Powodów do zadowolenia nie miał także kołowy Magdeburga Bartosz Jurecki po porażce w wyjazdowym meczu z Goeppingen 26:29, mimo że sam trzy razy pokonał swojego kolegę z kadry Adama Weinera. Maciej Dmytruszyński zdobył cztery bramki dla Bayeru Dormagen przeciwko THW Kiel, ale mistrz Niemiec zmiażdżył zespół Polaka w jego hali 34:22. Dormagen i Magdeburg z zerowym kontem zamykają tabelę Bundesligi. Wyniki 3. kolejki Rhein-Neckar Loewen - HSV Hamburg 30:34 Flensburg-Handewitt - Fuechse Berlin 27:24 TBV Lemgo - HSG Duesseldorf 26:21 VfL Gummersbach - TuS N-Luebbecke 32:32 Melsungen - Balingen-Weilstetten 28:25 TSV Hannover-Burgdorf - Grosswallstadt 26:28 Frisch Auf Goeppingen - Magdeburg 29:26 Minden - Wetzlar 22:24 Dormagen - THW Kiel 22:34 Tabela po 3. kolejkach 1. THW Kiel 6 pkt. 2. HSV Hamburg 6 3. TBV Lemgo 6 4. Flensburg-Handewitt 6 5. Gummersbach 5 6. Grosswallstadt 4 7. Wetzlar 4 8. Frisch Auf Goeppingen 4 9. TuS N-Luebbecke 3 10. Fuechse Berlin 2 11. Rhein-Neckar Loewen 2 12. Hannover-Burgdorf 2 13. Melsungen 2 14. Minden 1 15. Duesseldorf 1 16. Balingen 0 17. Magdeburg 0 18. Dormagen 0