W 78. minucie meczu, przy stanie 2-1 dla Cruz Azul miało miejsce starcie o piłkę w środku pola. Wślizg wykonywał gracz gości, Jose Francisco Torres (reprezentant USA) oraz Julio Cesar Dominguez. Pierwszy z nich był szybszy i wybił piłkę czubkiem buta. Dominguez niestety spóźnił wślizg i zamiast w piłkę trafił korkami prosto w... krocze rywala. Widok doprawdy makabryczny. Amerykanin najpierw wygiął się, niczym szmaciana lalka po nadzianiu na wyprostowaną nogę rywala, po czym padł na murawę z grymasem bólu na twarzy. Arbiter spotkania nie wahał się ani sekundy. Faulującemu Dominguezowi od razu pokazał czerwoną kartkę, mimo że ten udawał jeszcze kontuzję stopy. Duże brawa należą się jednak faulowanemu w tej sytuacji Torresowi, który po opuszczeniu boiska na noszach zdołał się pozbierać i dograć ostatnie minuty spotkania.