"Brozio" nie kryje, że łudził się, iż dla niego również znajdzie się miejsce w szerokiej kadrze. - Do końca miałem nadzieję, ale przed chwilą dostałem sms-a od kolegi, że jednak zabrakło mnie wśród powołanych do szerokiej kadry - powiedział nam najlepszy strzelec Orange Ekstraklasy. - Co zrobić, żal jest, ale pretensji nie mam. Życzę trenerowi i chłopakom powodzenia. Pawła Brożka nie dziwi to, że w kadrze Leo znalazł się Radosław Matusiak, który obecnie jest tylko rezerwowym w Wiśle Kraków. - Radek bardziej się przysłużył tej kadrze, niż ja. Trener Beenhakker dał mi szansę w meczu z USA, ale jej nie wykorzystałem - uzasadnia najlepszy strzelec Orange Ekstraklasy. Czy Pawła nie dziwi to, że wśród powołanych pomocników nie ma Marka Zieńczuka, a jest np. Michał Pazdan z Górnika Zabrze? - Mam na ten temat swoje zdanie, ale nie chcę go wypowiadać. Ja chcę w tej kadrze jeszcze zagrać, nawet jeśli to ma nastąpić po Euro - tłumaczył "Brozio".