- Ja bym się osobiście cieszył, jakby tu Maciek przyszedł - dodał "Brozio". Paweł odniósł się też do słów Leo Beenhakkera, który zagadnięty przez dziennikarzy o to, dlaczego nie podał ręki schodzącemu w II połowie meczu ze Słowacją "Broziowi" wypalił: "Następnym razem pocałuję Brożka i kupię mu jeszcze prezent". - Nie, dziękuję za pocałunek. Ma mnie kto całować - odparł Paweł Brożek, który wierzy Beenhakkerowi, że tylko przez przypadek nie podziękował mu za mecz ze Słowacją.