W środę gwiazdor "Królewskich" powinien trenować już z kolegami. Brazylijska federacja pozwoliła mu na opuszczenie zgrupowania, bowiem w sobotnim meczu z Argentyną (3:1) podopieczni Carlosa Dungi zapewnili sobie awans do finałów mistrzostw świata. W środę "Canarinhos" zmierzą się z Chile, ale będą musieli sobie radzić już bez Kaki. Trener Realu będzie mógł też liczyć na grę Sergio Ramosa, który w poniedziałek uczestniczył już w treningach zespołu. Obrońca leczył ostatnio zapalenie ścięgien, ale jego występ w Katalonii jest bardzo prawdopodobny.