Dlaczego zobaczliśmy gorsze oblicze Brazylii? - czytaj na blogu O pierwszej połowie Brazylijczycy powinni jak najszybciej zapomnieć. "Canarinhos" kompletnie nie mogli sobie poradzić ze skomasowaną obroną rywali. W pierwszej połowie jeden z głównych faworytów mundialu w RPA nie stworzył sobie praktycznie żadnej sytuacji do zdobycia gola. Warto jedynie odnotować groźny strzał Maicona, który z trudem obronił koreański bramkarz. Kilka razy błysnął techniką Robinho, ale to było zdecydowanie za mało na ambitnych Koreańczyków. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem i w Johannesburgu zapachniało sensacją. Podopieczni Carlosa Dungi dopiero w 55. minucie złamali opór skazywanych na pożarcie rywali. Elano rzucił prostopadłą piłkę do Maicona, który niemal z zerowego kąta umieścił piłkę w siatce. Źle zachował się koreański bramkarz. Ri Myong-guk spodziewał się dośrodkowania Maicona przed bramkę i zostawił zbyt dużo miejsca przy słupku. Drugi gol był efektem składnej akcji "Canarinhos". W 72. minucie Robinho świetnie znalazł Elano, a ten technicznym strzałem w długi róg pokonał koreańskiego bramkarza. Później szczęścia próbował rezerwowy Nilmar. Kilka razy sprawdził umiejętności Ri Myong-guk. Za każdym razem koreański golkiper zachował się jednak bez zarzutu. Zadowoleni z prowadzenia Brazylijczycy w ostatnich minutach nie forsowali tempa, a można nawet powiedzieć, że trochę zlekceważyli przeciwnika i zostali za to skarceni. Julio Cesara do kapitulacji zmusił Ji Yun-nam, ale na więcej Koreańczyków nie było już stać. Po meczu powiedzieli: Dunga (trener brazylijskiej reprezentacji): Pierwszy mecz na każdym turnieju jest najtrudniejszym krokiem. Na spotkanie czeka się bardzo długo, nie wie się w jakiej jest się dyspozycji, a stres rośnie. Jestem zadowolony z wygranej, ale od moich graczy wymagam czegoś więcej. Chcę byśmy strzelali więcej bramek, bo stać nas na to. Maicon (strzelec pierwszej bramki): Może nie zaprezentowaliśmy się najlepiej, ale na pewno duży wpływ ma na to pogoda. Jest potwornie zimno i dlatego tym bardziej istotne są trzy punkty. Jak strzeliłem bramkę? Tak jak każdą inną. Wstrzymałem na chwilę oddech i przymierzyłem. Kim Jong-Hun (trener reprezentacji Korei Płn.): Byliśmy bardzo dobrze przygotowani do tego spotkania. Wystarczyło wyjść na boisko i walczyć. Uważam, że w obronie spisaliśmy się naprawdę dobrze. Brazylia - Korea Północna 2-1 (0-0) Bramki: 1-0 Maicon (55.), 2-0 Elano (72), 2-1 Ji Yun-nam (89) Żółta kartka - Brazylia: Ramires. Sędzia: Viktor Kassai (Węgry). Widzów 55˙686. Brazylia: Julio Cesar - Maicon, Lucio, Juan, Michel Bastos - Felipe Melo (84. Ramires), Gilberto Silva, Elano (73. Daniel Alves), Kaka (78. Nilmar), Robinho - Luis Fabiano. Korea Północna: Ri Myong-guk - Ri Kwang-chon, Cha Jong-hyok, Pak Chol-jin, Ri Jun-il, Ji Yun-nam - Mun In-guk (80. Kim Kum-il), An Yong-hak, Pak Nam-chol II, Hong Yong-jo - Jong Tae-se. Brazylia Korea Płn. bramki 2 1 strzały 26 11 strzały celne 10 3 rzuty rożne 7 3 spalone 3 1 faule popełnione 9 10 żółte kartki 1 0 czerwone kartki 0 0 procent posiadania piłki 63 37 Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Brazylia - Korea Północna! Brazylijscy fani na mundialu - zobacz galerię!