Reprezentacja Polski w amp futbolu nie ma już szans na medal mistrzostw świata. W spotkaniu 1/8 finału podopieczni Marka Dragosza przegrali z Brazylią 1:2. "Canarinhos" strzelili pierwszego gola już w 7. minucie, kiedy to do siatki trafił Alex Sandro. W 44. minucie prowadzenie naszych rywali podwyższył Felipe Goncalves. Polacy odpowiedzieli dwie minuty później - rzut karny wykorzystał Krystian Kapłon. Na więcej nie było już nas jednak stać. MŚ w amp-futbolu. Brazylia zbyt silna dla Polski W pierwszym meczu grupowym Polacy przegrali z Uzbekistanem 1:3, jednak później udało się poprawić jakość gry. Przyniosło to wygrane po 3:0 nad Tanzanią i Hiszpanią. Nasi rodacy awansowali z grupy E z drugiego miejsca. Strzelecką formą popisywali się Kamil Łosiek i Bartosz Łastowski. Brazylia okazała się jednak zbyt trudną przeszkodą. Nawet jeśli również zajęli drugą lokatę w swojej grupie (przez porażkę z Iranem 0:1), to wciąż są klasowym zespołem. W poprzednim mundialu zdobyli brązowy medal, a w historii wygrywali ten turniej aż trzykrotnie. W ćwierćfinale "Canarinhos" zmierzą się z Anglią lub Angolą, która broni mistrzowskiego tytułu. Impreza odbywa się w Turcji. Finał zaplanowano na 9 października na obiekcie Fenerbahce Stambuł. Reprezentacji Polski pozostała walka o miejsca 9-16. Polska - Brazylia 1:2 (0:1)Kapłon 48' - Sandro 5', Goncalves 44' Czytaj także: Oficjalnie: Ukraina wśród krajów ubiegających się o organizację mundialu 2030