Mistrzowie świata prowadzą w grupie A z kompletem punktów. Wcześniej Polacy wygrali w San Juan z Portoryko 3:0. - Wygrała ekipa, która zrobiła więcej błędów. W ten sposób nie możemy grać. W pierwszym secie nie potrafiliśmy poradzić sobie z serwisem rywala i traciliśmy punkt za punktem. Brakowało nam obecności Giby, Gustavo i Dante - skomentował kapitan Canarinhos Murilo Endres. Brazylijczycy w pięciu spotkaniach stracili dwa sety - po jednym z Amerykanami i przed tygodniem z Polską.