- Nasz młody zespół wyjdzie na parkiet z ogromną wolą odniesienia zwycięstwa - powiedział Jacek Nawrocki. - Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Brazylia jest faworytem, ale my nie stoimy na straconej pozycji. Uważam, że Polska ma szanse wygrać co najmniej jedno spotkanie. Zawodnicy mają już za sobą ten pierwszy etap oswajania się z silnymi rywalami. Wystąpili w czterech meczach. Stać ich na pewno na równą walkę, choć Brazylijczycy pokazali już, że mają zawodników bardziej doświadczonych i lepiej ogranych na międzynarodowej arenie. W Lidze Światowej zespoły rozegrały po cztery mecze - dwie podwójne rundy. Polska dwa razy przegrała w Sao Paulo z Brazylią i odniosła dwa zwycięstwa w Caracas nad Wenezuelą. - Po powrocie ekipy z Ameryki Południowej rozmawiałem z Danielem Castellanim - powiedział Nawrocki. - Wspominał, że w Sao Paulo zespół wyszedł na boisko mocno zdenerwowany. Czuł presję, co widać zresztą było w przekazie telewizyjnym. Słabe mieliśmy przyjęcie. Gdy jednak ten element funkcjonował, to od razu skuteczny był polski atak. Bardzo ważne były zwycięstwa nad Wenezuelą. One na pewno pozwolą zawodnikom uwierzyć w swoją wartość i w sobotę oraz w niedzielę podejmą walkę z Brazylią w Łodzi. W kadrze na mecze z Brazylią jest trzech zawodników PGE Skry Bełchatów - Bartosz Kurek, Marcin Możdżonek i Michał Bąkiewicz. W opinii większości fachowców należeli oni do wyróżniających się postaci polskiego zespołu w wyjazdowych meczach z Brazylią i Wenezuelą. "Mogę tylko cieszyć się, że wspomniana trójka grała dobrze - dodał Nawrocki. - Drugą radość sprawia mi fakt, że zawodnicy z mojego klubu w walce z silnymi zespołami nabierają doświadczenia i podnoszą kwalifikacje". Jacek Nawrocki był obecny na obozach przygotowawczych kadry przed Ligą Światową. - Widziałem z jakim zaangażowaniem zespół pracował - powiedział trener mistrza Polski. - Czuło się świetną atmosferę w grupie. Spodziewam się dobrej gry Polaków i takich samych meczów. W tabeli grupy B po czterech meczach prowadzi Brazylia 11 punktów przed Polską 5, Wenezuelą 4 i Finlandią 4. Od tego sezonu w Lidze Światowej za zwycięstwo 3:0 lub 3:1 zespół otrzymuje trzy punkty, a za wynik 3:2 - dwa. Drużyna pokonana 3:2 dolicza sobie jeden punkt