Mimo nieobecności czołowych graczy: kontuzjowanych Alexandre Pato i Nilmara oraz nie powołanego Ronaldinho, Brazylijczycy nie dali szans rywalom. Przy ponad 53-tysięcznej publiczności zebranej na Emirates Stadium (na co dzień swoje mecze rozgrywa tam Arsenal Londyn) błysnął Neymar, dla którego był to dopiero trzeci występ w reprezentacji. 19-letni napastnik był nie do zatrzymania dla obrońców rywala. Szkoci przez 90 minut bronili się niemal całą drużyną i nie zdołali stworzyć ani jednej poważnej sytuacji pod bramką Canarinhos. Brazylijczycy wyraźnie bawili się grą i popisywali piłkarskimi sztuczkami. Neymar pierwszego gola strzelił na trzy minuty przed przerwą, a w 77. minucie został sfaulowany w polu karnym przez Charliego Adama i bezbłędnie wykorzystał rzut karny. Zwycięstwem nad Szkotami Brazylijczycy przerwali złą passę. Wcześniej ulegli Argentynie i Francji (po 0:1). Dlatego niedzielny mecz miał dla nich podwójne znaczenie. Brazylia - Szkocja 2:0 (1:0) Bramki: Neymar (42, 77-karny) Zobacz składy drużyn, zmiany i kartkowiczów w meczu Brazylia - Szkocja Zobacz skrót meczu i gole Neymara: