Dania była rywalem Polski w półfinale światowego czempionatu. Po dramatycznym meczu i dwóch dogrywkach podopieczni Bogdana Wenty wygrali 36:33. Dania po trzech z rzędu zdobytych brązowych medalach mistrzostw Europy do kolekcji trofeów dorzuciła trzecie miejsce wywalczone w czempionacie globu. Po raz ostatni na podium MŚ Duńczycy stanęli przed ... 40 laty. Zajęli wówczas drugie miejsce. Z kolei 25 lat temu w Niemczech na drodze do medalu stanęli im Polacy, którzy okazali się lepsi w decydującym meczu o "brąz". W niedzielę w Kolonii Skandynawowie byli zdecydowanie lepsi od faworyzowanych Francuzów - aktualnych mistrzów Starego Kontynentu. Już w pierwszej połowie podopieczni trenera Wilbeka uzyskali kilkubramkową przewagę, dochodzącą do sześciu goli. W drugiej połowie Duńczycy umiejętnie pilnowali wyniku, w czym wielki udział miał znakomity bramkarz Kasper Hvidt. W polu brawa należały się przede wszystkim Larsowi Christiansenowi, który raz po raz oszukiwał obronę rywali. Zwycięstwo skandynawskiej drużyny było w pełni zasłużone, a mecz nie dostarczył spodziewanych emocji, bowiem Francuzi zagrali znacznie poniżej swoich możliwości. o 3. miejsce: Dania - Francja 34:27 Dania: Kasper Hvidt, Peter Henriksen - Per Leegaard 5, Lars Jorgensen 1, Jasper Jensen 1, Lars Rasmussen, Lars Christiansen 9, Lars Madsen 3, Michael Knudsen 4, Soren Stryger 3, Anders Oechsler 2, Jasper Noddesbo 4, Joachim Boldsen 2. Francja: Thierry Omeyer, Yohann Ploquin - Jerome Fernandez 6, Luc Abalo 1, Nikola Karabatic 5, Michael Guigou 6, Bertrand Gille 2, Joel Abati 1, Guillaume Gille, Daniel Narcisse 5, Olivier Girault, Christophe Kempe 1.