Sprawdź sytuację Arsenalu w grupie H Ligi Mistrzów - Kliknij tutaj! Ostatni tydzień jest dla Arsenalu Londyn bardzo nieudany. W sobotę "Kanonierzy" przegrali prestiżowe Derby Północnego Londynu z Tottenhamem Hotspur 2-3, pomimo tego, że już do przerwy prowadzili 2-0! Z kolei we wtorkowy wieczór piłkarze Arsene'a Wengera musieli uznać wyższość portugalskiego Sportingu Braga w meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów. Arsenal dobrze rozpoczął mecz z Bragą i już w pierwszych minutach miał znakomitą okazję na objęcie prowadzenia. Kieran Gibbs wstrzelił piłkę w pole karne Sportingu, ale obrońca gospodarzy, Moises sprzątnął piłkę sprzed nosa Nicklasowi Bendtnerowi. Arsenal jak zwykle dużo utrzymywał się przy piłce, ale nie wynikało z tego wiele zagrożenia pod bramką Felipe. Braga próbowała kontrataków, a Łukasz Fabiański znalazł się w sporych opałach zwłaszcza po potężnym strzale Limy z 30 metrów. Piłka po uderzeniu Brazylijczyka przemknęła tuż obok słupka bramki Arsenalu. Druga połowa niewiele różniła się od pierwszej części gry, a oba zespoły długo sprawiały wrażenie zadowolonych z bezbramkowego remisu. Goście mieli swoją szansę po strzale Theo Walcotta z rzutu wolnego, a Braga odpowiedziała okazjami Matheusa i Luisa Aguiara. Na 20 minut przed końcem meczu Arsenal stracił swojego kapitana, Cesca Fabregasa, któremu odnowiła się kontuzja mięśnia uda. Bez swojej największej gwiazdy "Kanonierzy" zaczęli popełniać proste błędy, a ich niefrasobliwa gra przyniosła katastrofalne skutki. Na domiar złego w 77. minucie sędzia nie zauważył ewidentnego rzutu karnego dla gości po tym, jak powalony w polu karnym Bragi został Carlos Vela. W końcówce meczu prawdziwy koncert dał brazylijski snajper gospodarzy, Matheus. Najpierw w 83. minucie napastnik Bragi wykorzystał złe ustawienie obrońców Arsenalu i w sytuacji sam na sam pokonał Fabiańskiego, a na sekundy przed końcem spotkania niesamowitą szarżę przez pół boiska zakończył cudownym strzałem w samo okienko bramki "Kanonierów". Porażka w Portugalii pogorszyło nieco sytuację Arsenalu w tabeli, chociaż nadal tylko katastrofa, czyli porażka w ostatniej kolejce z Partizanem Belgrad na Emirates Stadium mogłaby pozbawić zespół ze stolicy Anglii awansu do fazy pucharowej LM. Zobacz bramki Matheusa w meczu Braga - Arsenal: SC Braga - Arsenal Londyn 2-0 (0-0) Bramki: Matheus (83, 90+3). Braga: Felipe; Miguel Garcia, Moises, Alberto Rodriguez, Elderson; Vandinho (85. Hugo Viana), Leandro Salino, Alan, Luis Aguiar (80. Andres Madrid), Matheus; Lima (81. Elton). Arsenal: Łukasz Fabiański; Emmanuel Eboue, Sebastien Squillaci, Johan Djourou, Kieran Gibbs; Theo Walcott (77. Carlos Vela), Denilson, Jack Wilshere, Tomas Rosicky, Cesc Fabregas (69. Samir Nasri); Nicklas Bendtner (74. Marouane Chamakh). Sędziował: Viktor Kassai (Węgry). Statystyki meczu Braga - Arsenal: Strzały: 8 - 7 Strzały celne: 3 - 1 Rzuty rożne: 2 - 4 Faule: 24 - 19 Żółte kartki: 2 - 5 Czerwone kartki: 0 - 0 Posiadanie piłki (% czasu gry): 35 - 65