Młodszy z braci Lijewskich, Krzysztof, nie mógł wystąpić w spotkaniu w Monachium, bo niedawno przeszedł operację barku po której wróci na boisko prawdopodobnie za dwa miesiące. Spotkanie od początku przebiegało przy lekkiej przewadze Hamburga. W końcówce HSV prowadził 26:23, ale mistrzowie Niemiec doszli na jedną bramkę. Świetnie w bramce spisywał się jednak Johannes Bitter, co pozwoliło zachować przewagę. Wygrana Hamburga, w dodatku po ciekawym spotkaniu, zapowiada wielkie emocje w rozpoczynającym się w środę kolejnym sezonie Bundesligi. W poprzednim HSV stracił mistrzostwo na własne życzenie kolejkę przed końcem przegrywając u siebie właśnie z Kilonią. Tym razem klub braci Lijewskich nie zamierza odpuszczać. Działacze zgromadzili największy w historii klubu budżet sięgający 8,5 mln euro i ściągnęli do zespołu reprezentanta Niemiec Michaela Krausa z TBV Lemgo. lech HSV Hamburg - THW Kiel 27:26 (13:11)