"Przegląd Sportowy", powołując się na niemieckie media donosi, że dni bramkarza Bayernu są już policzone. Po ostatniej ligowej kolejce Michael Rensing został surowo skrytykowany przez Franza Beckenbauera i obwiniony o błąd przy drugiej bramce w zremisowanym 2:2 meczu z VfB Stuttgart. "Zachował się jak jakiś amator" - grzmiał na łamach "Kickera" Beckenbauer. "Ta krytyka brzmi idiotycznie. Mam dość oceniania przez kogoś, kto nigdy nie stał między słupkami. Byłem faulowany" - odpierał zarzuty Rensing. W takiej sytuacji w Bayernie muszą poważnie myśleć o zmianie na pozycji "numeru jeden". Oprócz Boruca kandydatami do gry w bawarskim klubie są Sebastian Frey z Fiorentiny i Carlos Kameni z Espanyolu Barcelona.