"Ulica, przy której mieszka nasz bramkarz, jest co pół godziny patrolowana przez policyjny radiowóz. Artur nie wystąpił o zapewnienie mu specjalnej ochrony, ale stróże prawa wolą dmuchać na zimne" - informuje biuro prasowe Celtiku, cytowane przez "Fakt". To nie wszystkie środki bezpieczeństwa zastosowane przez klub. Dla zapewnienia komfortu piłkarzom, większość treningów będzie aż do odwołania zamknięta dla osób postronnych.