U Hiszpanów wszystko gra. Od bramkarza do napastnika. Grają "na pamięć", mądrze i skutecznie. Potrafią długo utrzymywać się przy piłce tak jak nikt inny. Mają dwa centra dowodzenia - Iniestę i Xaviego. Tak to już w życiu bywa: dla jednych wszystko, dla drugich nic. Doceniając klasę "jedenastki" z Półwyspu Iberyjskiego pragnę też zwrócić uwagę na dwie drużyny, które mogą zrobić wszystko - łącznie z wygraniem turnieju! Myślę tu o Argentynie i Holandii. Argentyna: tylko jedna niewiadoma Dlaczego Argentyna? Jest to zespół niesamowicie mocny. Wystarczy pomyśleć, że w ataku Argentyńczycy mają Teveza, Messiego, Higuaina, a czwartym zawodnikiem jest Diego Milito, który w pojedynkę rozstrzygnął losy zwycięstwa w finale Champions League. Argentyna jest niezwykle mocna w każdej formacji, ma wielu znakomitych piłkarzy, a największą niewiadomą jest Diego Armando Maradona. Dla "Boskiego Diego" mistrzostwa w roli trenera, to coś nowego. Jeśli sobie poradzi z nową rolą, to może doprowadzić swoją drużynę daleko. Na każdym kroku Argentyńczycy podkreślają swój patriotyzm i przywiązanie do barw narodowych. Historia już nas nauczyła, że było kilku wielkich piłkarzy, którzy po zakończeniu zawodniczej kariery sięgali po mistrzostwo świata jako trenerzy. Jednym z nich był Franz Beckenbauer. Równie dobrze może dojść do powtórki z historii w wypadku Maradony! Holandia: Dwóch niekonwencjonalnych Uwagę trzeba zwrócić także na Holandię. "Pomarańczowi" mają dwóch znakomitych, niekonwencjonalnych piłkarzy w ataku. Mówię o Snejderze i Robbenie. Do tego pozostali również są znakomicie wyszkoleni technicznie, silni fizycznie, grają piłkę mądrą, futbol totalny. Na dodatek nie mają żadnej presji związanej z wynikiem, bo nikt na nich nie stawia. Holandia ma wszelkie atuty ku temu, aby dojść do finału i niejednemu pokrzyżować plany. Czarny koń: WKS Na koniec, często zadajemy sobie pytanie o to, kto będzie "czarnym koniem" mistrzostw. Oczywiście, i tu nawet żartobliwie, gdy mówimy o "czarnym koniu", to nie może nim nie zostać drużyna afrykańska. A z drużyn "Czarnego Lądu" najwyżej cenię Wybrzeże Kości Słoniowej. <a href="http://zbigniewboniek.blog.interia.pl/?id=1904985">Dyskutuj na blogu Zbigniewa Bońka!</a> Czytaj również: <a href="http://ms2010.interia.pl/ms2010/news/wolowski-dokad-kaka-poprowadzi-brazylie,1490570">Wołowski: Dokąd Kaka poprowadzi Brazylię?</a>